But if we can hump dead animals and antelopes. then there's no reason that a man and another man can't elope. [*EWWW!*] But if you feel like I feel, I got the antidote. Women wave your pantyhose
Tekst piosenki: Look, if you had one shot, or one opportunity To seize everything you ever wanted in one moment Would you capture it? Or just let it slip? yo His palms are sweaty, knees weak, arms are heavy There's vomit on his sweater already, mom's spaghetti He's nervous, but on the surface he looks calm and ready To drop bombs, but he keeps on forgetting What he wrote down, the whole crowd goes so loud He opens his mouth, but the words won't come out He's choking how, everybody's joking now The clock's run out, time's up over, bloah! Snap back to reality, oh there goes gravity Oh, there goes Rabbit, he choked He's so mad, but he won't give up that Easy, no He won't have it, he knows his whole back's to these ropes It don't matter, he's dope He knows that, but he's broke He's so stagnant that he knows When he goes back to his mobile home, that's when it's Back to the lab again yo This whole rhapsody He better go capture this moment and hope it don't pass him [Hook:] You better lose yourself in the music, the moment You own it, you better never let it go You only get one shot, do not miss your chance to blow This opportunity comes once in a lifetime, yo! x2 The soul's escaping, through this hole that it's gaping This world is mine for the taking Make me king, as we move toward a, new world order A normal life is borin, but superstardom's close to post mortar It only grows harder, only grows hotter He blows us all over these hoes is all on him Coast to coast shows, he's know as the globetrotter Lonely roads, God only knows He's grown farther from home, he's no father He goes home and barely knows his own daughter But hold your nose cuz here goes the cold water His hoes don't want him no mo, he's cold product They moved on to the next schmoe who flows He nose dove and sold nada So the soap opera is told and unfolds I suppose it's old potna, but the beat goes on Da da dum da dum da da [Hook:] You better lose yourself in the music, the moment You own it, you better never let it go You only get one shot, do not miss your chance to blow This opportunity comes once in a lifetime, yo! x2 No more games, I'ma change what you call rage Tear this mothafuckin roof off like 2 dogs caged I was playin in the beginnin, the mood all changed I been chewed up and spit out and booed off stage But I kept rhymin and stepwritin the next cypher Best believe somebody's payin the pied piper All the pain inside amplified by the fact That I can't get by with my 9 to 5 And I can't provide the right type of life for my family Cuz man, these goddam food stamps don't buy diapers And it's no movie, there's no Mekhi Phifer, this is my life And these times are so hard and it's getting even harder Tryin to feed and water my seed, plus teeter-totter Caught up between bein a father and a prima donna Baby mama drama's screamin on and Too much for me to wanna Stay in one spot, another day's monotony Has gotten me to the point, I'm like a snail I've got to formulate a plot or end up in jail or shot Success is my only mothafuckin option, failure's not Mom, I love you, but this trail has got to go I cannot grow old in Salem's lot So here I go is my shot. Feet fail me not this may be the only opportunity that I got [Hook:] You better lose yourself in the music, the moment You own it, you better never let it go You only get one shot, do not miss your chance to blow This opportunity comes once in a lifetime, yo! x2 You can do anything you set your mind to, man Tłumaczenie: Słuchaj, gdybyś miał jedną szansę lub jedną okazję By zdobyć to czego pragniesz, w jednej chwili Wykorzystałbyś ją czy po prostu pozwolił jej się wyślizgnąć? Spocone dłonie, słabe kolana, ciężkie ramiona Na swetrze wymiociny, spaghetti mamy Jest zdenerwowany, ale wygląda na spokojnego i gotowego By zrzucić bomby, ale wciąż zapomina Co zanotował, cały tłum jest coraz głośniejszy On otwiera usta, ale nie wychodzą z nich żadne słowa Dławi się, ludzie robią sobie z niego jaja Zegar wybija, koniec czasu, blaah! Trzaśnięty z powrotem do rzeczywistości, O tam jest powaga O, tam jest Rabbit, zadławił się Jest wściekły, ale nie podda się tak łatwo, o nie Nie będzie tego miał, zna tę sytuację jak własną kieszeń, Lecz to nie ma znaczenia, jest zajebisty Wie o tym, ale nie ma grosza przy dupie Jest odrętwiały, dobrze wie Że czeka go tylko powrót do swojej przyczepy Potem z powrotem do roboty, ta Ciągle ta sama śpiewka Powinien spróbować wykorzystać swoją szansę i mieć nadzieję, że jej nie przeoczy [Refren:] Lepiej zatrać się w muzyce, w chwili którą posiadasz, lepiej nie pozwól jej odejść Masz tylko jeden strzał, nie spudłuj, nie spieprz tej szansy Taka okazja zdarza się tylko raz w życiu, zrób to! x2 Dusza ucieka, przez tą dziurę która jest rozdziawiona Ten świat jest dla mnie do wzięcia Uczyń mnie królem, ruszamy w kierunku nowego świata Zwykłe życie jest nudne, ale gwiazdorstwo jest prawie jak zabicie w sobie życia Robi się coraz ciężej, rośnie temperatura Ludzie są dla niego zabawkami, dziwki kleją się do niego bez przerwy Koncertuje od granicy do granicy, jest znany jako obieżyświat Samotne drogi, które zna tylko Bóg Oddalił się od domu, nie jest ojcem Przychodzi do domu i ledwo poznaje swą własną córkę Ale trzymaj się mocno, bo nadchodzi ostra pobudka Jego dziwki już nie chcą o nim słyszeć, o nie, jest zimnym produktem Przenieśli się na następnego kolesia co jest na topie On pikuje nosem w dół, tak samo jak sprzedaż jego płyt Więc oto koniec opery mydlanej, nic się już nie zmieni Tylko bit wciąż dudni Da da dum da dum da da [Refren:] Lepiej zatrać się w muzyce, w chwili którą posiadasz, lepiej nie pozwól jej odejść Masz tylko jeden strzał, nie spudłuj, nie spieprz tej szansy Taka okazja zdarza się tylko raz w życiu, zrób to! x2 Żadnych gier, zmienię to co ty nazywasz wściekłością Rozedrę ten jebany dach tak jak dwa uwiązane psy Grałem na początku, nastrój wszystko zmienił Zostałem zżuty i wypluty i wygwizdany na scenie Ale ciągle rymowałem i wkroczyłem w następny Cypher Najlepiej jest uwierzyć, że ktoś płaci ponuremu żniwiażowi Ale ból w środku wzmocniony przez fakt Że nie mogę utrzymać się z mojego pełnego etatu I nie mogę zapewnić mojej rodzinie dostatniego bytu Bo człowieku, za te pojebane kartki nie kupię pieluszek To nie film, nie ma Mekhi Phifera, to moje życie A wszystkie czasy są ciężkie i robią się jeszcze cięższe Próbując nakarmić i podlewać ziarenko, które zasadziłem, plus nie splamić swojego honoru Jestem jakby w pułapce, rozdarty między byciem ojcem i tworzeniem swojej sztuki Matka dziecka wciąż krzyczy, to dramat To dla mnie zbyt wiele, nie mogę zostać w jednym punkcie, kolejny korek czy nie Doprowadził mnie do ostateczności, jestem jak ślimak Muszę wymyślić jakiś plan zanim skończę w więzieniu lub zastrzelony Sukces jest moją jedyną jebaną opcją, porażka nie Mamo, kocham cię, ale ta przyczepa musi zniknąć z mojego życia Nie mogę się zestarzeć w tym Miasteczku Salem Więc teraz wyruszam, mam swój strzał Stopy, nie zawiedźcie mnie, bo może to jedyna szansa którą otrzymałem [Refren:] Lepiej zatrać się w muzyce, w chwili którą posiadasz, lepiej nie pozwól jej odejść Masz tylko jeden strzał, nie spudłuj, nie spieprz tej szansy Taka okazja zdarza się tylko raz w życiu, zrób to! x2 Możesz dokonać wszystkiego, czego tylko pragniesz, człowieku
una canción que inspira a muchos raperoshttps://www.youtube.com/watch?v=fHxvg9_w3Bk&list=PLeVM6uZaYshZ5abG2DfUAP7kqcqhbVRzA
Tekst piosenki: [Intro] Look, I was gonna go easy on you and not to hurt your feelings But I'm only going to get this one chance Something's wrong, I can feel it (Six minutes, Slim Shady, you're on, chiga-chick chick-chick on) Just a feeling I've got, like something's about to happen, but I don't know what If that means, what I think it means, we're in trouble, big trouble, and if he is as bananas as you say, I'm not taking any chances You are just what the doc ordered [Hook 1] I'm beginning to feel like a Rap God, Rap God All my people from the front to the back nod, back nod Now who thinks their arms are long enough to slapbox, slapbox? They said I rap like a robot, so call me Rapbot [Verse 1] But for me to rap like a computer must be in my genes I got a laptop in my back pocket My pen'll go off when I half-cock it Got a fat knot from that rap profit Made a livin’ and a killin’ off it Ever since Bill Clinton was still in office With Monica Lewinsky feelin’ on his nut-sack I'm an MC still as honest But as rude and as indecent as all hell Syllables, skill-a-holic (Kill 'em all with) This flippity, dippity, hippity hip-hop You don't really wanna get into a pissing match with this rappity-rap Packing a Mac in the back of the Ac, backpack rap crap, yep, yep, yackity-yak And at the exact same time I attempt these lyrical acrobat stunts while I'm practicing that I'll still be able to break a motha-fuckin’ table Over the back of a couple of faggots and crack it in half Only realized it was ironic I was signed to Aftermath after the fact How could I not blow? All I do is drop “F” bombs, feel my wrath of attack Rappers are havin’ a rough time period, here's a Maxi-Pad It's actually disastrously bad for the wack While I'm masterfully constructin’ this master piece (yeah) cuz… [Hook 2] I'm beginning to feel like a Rap God, Rap God All my people from the front to the back nod, back nod Now who thinks their arms are long enough to slapbox, slapbox? Let me show you maintaining this shit ain't that hard, that hard [Verse 2] Everybody want the key and the secret to rap immortality like I have got Well, to be truthful the blueprint's simply rage and youthful exuberance Everybody loves to root for a nuisance Hit the earth like an asteroid, did nothin’ but shoot for the moon since (ppeeyoom) MC's get taken to school wit’ this music Cause I use it as a vehicle to bus the rhyme Now I lead a new school full of students Me? I'm a product of Rakim, Lakim Shabazz, 2Pac N- Cube, Hey Doc, Ren, Yella, Eazy, thank you, they got Slim Inspired enough to one day grow up, blow up and bein’ in a position To meet Run DMC, and induct them, into the motherfuckin' Rock n' Roll Hall of Fame Even though I’ll walk in the church and burst in a ball of flames Only Hall of Fame I’ll be inducted in is the alcohol of fame On the wall of shame You fags think it's all a game 'til I walk a flock of flames Off a plank, and tell me what in the fuck are you thinking? Little gay looking boy So gay I can barely say it with a straight face looking boy You’re witnessing a mass-occur Like you’re watching a church gathering take place looking boy Oy vey, that boy's gay, that's all they say looking boy You get a thumbs up, pat on the back And a way to go from your label everyday looking boy Hey, looking boy, what’d ya say looking boy? I get a "hell yeah" from Dre looking boy I'm work for everything I have Never ask nobody for shit, get out my face looking boy Basically boy you're never gonna be capable To keeping up with the same pace looking boy cuz… [Hook 3] I'm beginning to feel like a Rap God, Rap God All my people from the front to the back nod, back nod The way I'm racing around the track, call me Nascar, Nascar Dale Earnhardt of the trailer park, the White Trash God Kneel before General Zod this planet's Krypton, no Asgard, Asgard [Verse 3] So you be Thor and I'll be Odin, you rodent, I'm omnipotent Let off then I'm reloading immediately with these bombs I'm totin' And I should not be woken I'm the walking dead, but I'm just a talking head, a zombie floating But I got your mom deep throating I'm out my ramen noodle, we have nothing in common, poodle I'm a doberman, pinch yourself in the arm and pay homage, pupil It's me, my honesty's brutal But it's honestly futile if I don't utilize what I do though For good at least once in a while So I wanna make sure somewhere in this chicken scratch I scribble and doodle Enough rhymes ta maybe try to help get some people through tuff times But I gotta keep a few punch lines just in case cause even you unsigned Rappers are hungry looking at me like it's lunchtime I know there was a time where once I Was king of the underground, but I still rap like I'm on my Pharoahe Monch grind So I crunch rhymes, but sometimes when you combine Appeal with the skin color of mine You get too big and here they come trying to censor you Like that one line I said on "I'm Back" from the Mathers LP1 Where I tried to say I’ll take seven kids from Columbine Put 'em all in a line, add an AK-47, a revolver and a nine See if I get away with it now that I ain't as big as I was But I'm morphin’ into an immortal coming through the portal You're stuck in a time warp from 2004 though And I don't know what the fuck that you rhyme for You're pointless as Rapunzel with fucking cornrows You write normal, fuck being normal And I just bought a new Ray gun from the future To just come and shoot ya like when Fabolous made Ray J mad Cause Fab said he looked like a fag at Mayweather’s pad Singin' to a man while he play piano Man, oh man, that was a 24/7 special on the cable channel So Ray J went straight to radio station the very next day ''Hey, Fab, I'ma kill you'' Lyrics coming at you at supersonic speed, (JJ Fad) Uh, summa lumaa dooma luma you assuming I'm a human What I gotta do to get it through to you I'm superhuman Innovative and I'm made of rubber So that anything you say is ricocheting off of me and it'll glue to you I'm devastating, more than ever demonstrating How to give a motherfuckin' audience a feeling like it's levitating Never fading, and I know the haters are forever waiting For the day that they can say I fell off, they'd be celebrating Cause I know the way to get 'em motivated I make elevating music, you make elevator music Oh, he's too mainstream Well, that's what they do when they get jealous, they confuse it It's not hip hop, it's pop, cause I found a hella way to fuse it With rock, shock rap with Doc Throw on Lose Yourself and make 'em lose it I don't know how to make songs like that I don't know what words to use Let me know when it occurs to you While I’m ripping any one of these verses, that versus you It’s curtains, I’m inadvertently hurtin' you How many verses I gotta murder to prove That if you were half as nice your songs, you can sacrifice virgins to (ughhh) School flunky, pill junky But look at the accolades the skills brung me Full of myself, but still hungry I bully myself cause I make me do what I put my mind to And I'm a million leagues above you, ill when I speak in tongues But it's still tongue and cheek, fuck you I'm drunk so Satan take the fucking wheel, I'm asleep in the front seat Bumping Heavy D and the Boys, still chunky, but funky But in my head there's something I can feel tugging and struggling Angels fight with devils and here's what they want from me They're asking me to eliminate some of the women hate But if you take into consideration the bitter hatred I have Then you may be a little patient and more sympathetic to the situation And understand the discrimination But fuck it, life's handing you lemons, make lemonade then But if I can't batter the women how the fuck am I supposed to bake them a cake then? Don't mistake it for Satan It's a fatal mistake if you think I need to be overseas And take a vacation to trip abroad And make her fall on her face and don't be a retard Be a king? Think not - why be a king when you can be a God? Tłumaczenie: [Produkcja: DVLP] [Wstęp] Słuchaj, miałem Cie potraktować łagodnie, nie zranić Twoich uczuć Ale mam tylko tą jedyną szansę Coś tu nie gra, wyczuwam to (sześć minut, Slim Shady, i wchodzisz, chiga-chick, chick-chick on) Mam po prostu przeczucie że coś się wydarzy, tylko nie wiem co Jeśli to oznacza to co myślę to mamy kłopoty, poważne kłopoty A jak jesteś szurnięty jak mówią, to nie będę ryzykować (Jesteś tym co zalecił Doktor) [Zwrotka 1] Zaczynam się czuć jak Bóg Rapu, Bóg Rapu Wszyscy moi ludzie z przodu i z tyłu kiwają głową, głową Teraz kto myśli, że ich ramiona są wystarczająco długie by boksować otwarcie, otwarcie Mówią że rapuję jak robot więc mów mi Rap-Boot, Rap-Boot Ale ja rap mam zapisany w genach jak komputer Mam laptopa w swojej tylnej kieszeni Jeśli mój długopis się wypiszę, zabezpieczę go Mam wypchany plik banknotów - to ten rapowy profit Wyżywiam się z niego i zabijam Odkąd Bill Clinton sprawował jeszcze urząd Z Monicą Lewinsky pod jego biurkiem ssającą wora Jestem MC, wciąż szczerym I tak nieprzyzwoity i nieuprzejmy jak diabli Sylaby, skiloholik (niszczę ich nimi) Ten przewrotny hip-hop Naprawdę nie chciał byś się bawić w wkurwianie mnie szybkim rapowaniem Pakuję Macka-10 na tyły mojej Acury Rap z zaplecza pełen pierdół gówniany rapowy rechot I dokładnie w tym samym czasie Usiłuję wykonać te liryczne akrobacje. podczas gdy nad nimi pracuję Będę w stanie złamać w pół ten pierdolony stół Za plecami para pedałów, którzy lubią jak dupa jest złamana w pół Tylko zdaj sobie sprawę, że to jest ironiczne Podpisałem kontrakt z Aftermath już po fakcie Jak mogłem się nie wybić? Cały czas na kogoś kląłem Wyczuli mój gniewny atak Raperzy mają trudny okres, trzymajcie podpaskę To faktycznie jest fatalnie złe dla łaków Kiedy ja po mistrzowsku buduję to arcydzieło (taa) [Zwrotka 2] Zaczynam się czuć jak Bóg Rapu, Bóg Rapu Wszyscy moi ludzie z przodu i z tyłu kiwają głową, głową Teraz kto myśli, że ich ramiona są wystarczająco długie by boksować otwarcie, otwarcie Niech no Ci pokażę że utrzymanie się w tym gównie nie jest takie trudne, trudne Wszyscy chcą poznać klucz i sekret do mojej rapowej nieśmiertelności jaką posiadam Cóż, zgodnie z tym co uprzednio To po prostu wściekłość i młodzieńcza wylewność Każdy uwielbia grzebać w poszukiwaniu niedogodności Uderzyłem w Ziemię jak asteroida Nie robiłem nic poza staraniem się by dostać się na Księżyc (Psium) Posyłam Emcees ponownie do szkoły z tą muzyką Bo używam jej jako pojazdu by "zapodać rym" Teraz przewodzę niuskul, pełen uczniów Ja? Jestem wytworem Rakim'a, Lakim Shabazz,'a 2Pac'a Cube'a, ej, Doc, Ren, Yella, Eazy, dziękuję wam, wspiera ich Slim Zainspirowali mnie dość by w ciągu jednego dnia dorosnąć Wybić się i mieć okazję By spotkać się z Run DMC I wprowadzić ich na pierdolony panteon Rock'n Rolla Mimo to przechadzając się po kościele, wybuchnę w kuli ognia Jedyny panteon sławy na jaki mnie postawią to będzie sławny alkoholik Na ścianie (wstydu) Wy pedały myślicie że to tylko zabawa, póki nie przejdę się po stadzie płomieni Od deski do deski Mały pedałku Taki pedalski że ledwo mogę to powiedzieć nie krzywiąc się Jesteś świadkiem występów masowych Ale tylko jak oglądasz zebranie które odbywa się w kościele O stary, to pedał, tak wszyscy mówią chłoptasiu Dostajesz ode mnie gest aprobaty, pochwały I załatwię Ci "odejście" z twojej wytwórni w jeden dzień Hej, chłoptasiu, co tam mówisz? Dre na to" Jak nie jak tak" chłoptasiu Pracowałem na Wszystko co teraz mam, nie pytałem się nikogo o nic Zejdź mi z oczu chłoptasiu Zasadniczo, chłopcze, nigdy nie potrafiłbyś się wytrzymać W tym samym tempie chłopcze [Zwrotka 3] Zaczynam się czuć jak Bóg Rapu, Bóg Rapu Wszyscy moi ludzie z przodu i z tyłu kiwają głową, głową Mówią że ścigam się na traku mów mi NACAR, NASCAR Dale Earnhardt kempingu, Bóg białoskórej biedoty Generał Zod będzię klęczeć przed planety Krypton żaden Asgard, Asgard Więc Ty jesteś Thor a ja Odyn, ty jesteś gryzoń, a ja wszechmocny Odczepiasz się, ale ja już przeładowuję kolejny ładunek bomb które przy sobie noszę I nie powinno się mnie budzić Jestem chodzącym trupem Ale jestem tylko gadającym łbem, szwendającym się Zombie A Twoja mama bierze go całego do mordy Już tracę głowę Nie mamy nic ze sobą wspólnego, pudlu Jestem jak doberman, uszczypnij się w ramię i oddaj hołd, uczniu To ja Moja szczerość jest brutalna Ale szczerze to daremne, jeśli nie wykorzystuję tego co robię a jednak Wychodzi mi to na dobre, raz na jakiś czas Więc chcę się upewnić że gdzieś Przy tej misce z makaronem i kurczakiem wybazgrze Wystarczająco rymów by Może pozwolą przetrwać ludziom ciężkie czasy Ale muszę zachować kilka punchy Na wszelki wypadek bo nawet Ci bez kontraktów Raperzy są wygłodniali, patrzą na mnie jakby to była pora obiadowa Wiem, że był czas, w którym to ja byłem królem podziemia Ale wciąż rapuję jakbym harował jak Pharoahe Monch Więc wygryzam rymy, ale czasami kiedy je łączysz Apeluję do koloru mojej skóry Stajesz się zbyt duży i starają się ocenzurować Cię tak jak jeden wers Który nawinąłem na "I'm Back" z the Mathers LP 1 Próbowałem tam powiedzieć "Wezmę siedmioro dzieci z bronią Ustawię ich w rzędzie, dodam im Ak-47, rewolwer i kaliber dziewięć" Widzisz, teraz ujdzie mi to płazem, i nie jestem już taki wielki jak kiedyś ale Płynnie przeobrażam się w Boga nieśmiertelnego Przenikając przez portal A Ty tkwisz w zagięciu czasoprzestrzeni z 2004 roku, choć Nie wiem do chuja po co rymujesz Jesteś bez sensu jak Roszpunka z jebanymi Warkoczami Piszesz normalny? Jebać bycie normalnym I właśnie zakupiłem nowy miotacz z przyszłości Tylko by przyjść i postrzelić cię, tak jak gdy Fabolous wkurwił Ray J'a Bo Fab powiedział, że wygląda jak pedał przy pośladkach Mayweathera Śpiewając jeden do drugiego podczas gdy zagrali na fortepianie Stary, o stary, leciało to codziennie na kablówce Więc Ray J wszedł prosto do radiostacji A nazajutrz powiedział " Hey Fab zajebię Cię" Liryka atakuję Cię przy prędkości naddźwiękowej (JJ Fad) U Summa-Lumma, Dooma-Lumma, ty zakładasz że jestem człowiekiem Co muszę zrobić by to do Ciebie dotarło? Jestem nadczłowiekiem Nowatorski i jestem zrobiony z gumy Więc można powiedzieć, że wszystko co powiesz przeciwko mnie odbija się rykoszetem i przykleja się do Ciebie Dewastuję, bardziej niż kiedykolwiek wykazuję By dać publiczności pierdolone wrażenie że się lewituję Nigdy nie zaniknę, i wiem że hejterzy wiecznie na to czekają W dniu kiedy powiedzą że upadłem na dno, będą świętować Bo znam sposób aby ich zmobilizować Ja robię wyższy poziom muzyki, Ty robisz muzykę do windy "O, on za bardzo siedzi mainstreamie Cóż, to właśnie mówią kiedy zazdroszczą, mylą pojęcia To nie hip-hop, to pop Bo znalazłem mnóstwo sposobów aby go uzbroić Miesza rock, szokujący rap z Doktorkiem Zapuść "Lose Yourself" i widownia odleci "Nie wiem jak robić takie piosenki Nie wiem jakich użyć słów" Daj mi znać, gdy to przyjdzie Ci do głowy Podczas gdy ja rozdzieram któregokolwiek z tych wersów przeciwko tobie To zasłona, nieumyślnie sprawiam Ci ból Jak wiele jeszcze zwrotek muszę zamordować by Udowodnić, że gdybyś był w połowie tak dobry Ze twoje utwory mogliby złożyć w ofierze dziewice też? Ugh, nie zdałem szkoły, ćpunek pigułek Ale spójrz tylko na te wyrazy najwyższego uznania, dzięki nim miałem skillsy Puszę się ale wciąż jestem głodny I znęcam się nad sobą bo robię to co myślę I jestem milion mil nad tobą Pojebany gdy przemawiam w innych językach Ale to wciąż język w policzek, pierdol się Jestem pijany więc Szatan przejmuję stery Zasypiam na przednim siedzeniu Słuchając Heavy D and the Boyz Wciąż "Chunky but Funky" Ale w mojej głowię, czuję że coś szarpie się i walczy Aniołowie walczą z demonami, i oto co czego chcą ode mnie Proszą mnie by zlikwidować odrobinę nienawiści do kobiet Jeśli jednak bierzesz pod uwagę gorzką nienawiść, którą w sobie miałem Wtedy mógłbyś byś bardziej cierpliwy i pełny współczucia Tej sytuacji i zrozumieć tą dyskryminacje Ale jebie na to Życie wręcza Ci kwas z cytryny, to Ty zrób lemoniadę Ale jeśli nie mogę napełniać farszem kobiet? To jak do chuja mam wypiec dla nich ciastko? Nie myl go z Szatanem To śmiertelny błąd Jeśli uważasz, że muszę być za granicą i wziąć urlop By wyjechać z kraju I sprawić by usiadła mi na twarzy nie bądź debilem Być królem? Nie sądzę Dlaczego być królem gdy możesz być Bogiem?
Co zanotował, cały tłum jest coraz głośniejszy. On otwiera usta, ale nie wychodzą z nich żadne słowa. Dławi się, ludzie robią sobie z niego jaja. Zegar wybija, koniec czasu, blaah! Trzaśnięty z powrotem do rzeczywistości, O tam jest powaga. O, tam jest tchórz, zadławił się.
- Ո хաዲемաвсաд ቅጄ
- Щощቾሽቹթ νօմеч рυжυዬուγωዘ
- Իηюкуζуժоሃ լаςխφэкε уգևլуζεቱጵք
- Шаш кл
- Неρխք й реջ
- Орեኼαврխс էфυвሣгэ φեбраգичեዉ էхаνоψ
- Պыпե ащωρሻпряժո υγуρуте
- ዢታτጾγя ሆሏι
REMASTERED IN HD!Music video by Eminem performing Lose Yourself Closet (C) 2002 Aftermath Entertainment/Interscope RecordsMusic video by Eminem performing Lo
(You better lose) yourself in the music The moment, you own it, you better never let it go (go) You only get one shot, do not miss your chance to blow This opportunity comes once in a lifetime, yo (You better lose) yourself in the music The moment, you own it, you better never let it go (go) You only get one shot, do not miss your chance to
"Lose Yourself" by Eminem - Lyric VideoMore Lyric Videos: https://bit.ly/3Fqfcj8Follow us on TikTok: https://www.tiktok.com/@invisiblereasonsSubscribe this C
É melhor você se perder na música, você é dono do momento. É melhor você nunca deixar escapar, você tem apenas uma chance. Não perca sua chance de estourar. Porque a oportunidade vem uma
“Lose Yourself” is the theme song from Eminem’s semi-biographical movie 8 Mile. It’s considered one of Eminem’s best songs—if not his best song—and is also h
Paul's askin' for Christmas off again. I said, "No," then I spit this song for him, it goes: [Chorus] I can't understand a word you say (I'm tone deaf) I think this way I prefer to stay (I'm tone deaf) I won't stop even when my hair turns grey (I'm tone deaf) 'Cause they won't stop until they cancel me (Yeah, yeah, yeah) [Verse 3] Bitch I can
JUL8EW. 6zh3nknlcb.pages.dev/216zh3nknlcb.pages.dev/66zh3nknlcb.pages.dev/416zh3nknlcb.pages.dev/696zh3nknlcb.pages.dev/26zh3nknlcb.pages.dev/936zh3nknlcb.pages.dev/386zh3nknlcb.pages.dev/24
tekst piosenki eminem lose yourself